SUCHE IGŁOWANIE – na co, po co…?

Suche igłowanie (eng: dry needling) jest techniką często stosowaną przez fizjoterapeutów. Wykorzystywana jest do niej cienka nitkowata igła, która penetruje skórę, stymulując przy tym mięśniowo-powięziowe punkty spustowe , czyli tzw. trigger points. Technika stosowana jest w celu leczenia bólu nerwowo-mięśniowo-szkieletowego, a także zaburzeń ruchowych.

Jednym z pierwszych pytań, jakie pacjenci zadają, to czym różni się suche igłowanie od akupunktury. Poza tym, że do obu używa się igieł, to są to właściwie dwie zupełnie różne metody. Akupunktura opiera się na medycynie chińskiej i teorii przepływu energii przez meridiany, czyli linie łączące punkty akupunkturowe, w uproszczeniu przez drogę przepływu energii. Przy suchym igłowaniu, igły wbijane są w konkretne punkty spustowe, w brzusiec mięśniowy. Są to twarde struktury o wysokiej tkliwości w mięśniu, które objawiają się bólem. Poza bólem, punkty spustowe mogą dawać uczucie sztywności, a także powodować ograniczenie ruchomości, elastyczności, czy osłabienie siły mięśniowej.

W suchym igłowaniu kluczowe jest, aby drażnienie danego punktu spustowego odzwierciedlało dolegliwości pacjenta. Oczywiście zabieg taki przeprowadzany jest po pełnej diagnostyce. W Klinice Kręgosłupa suche igłowanie przeprowadzamy jako uzupełnienie zabiegu. Łączymy go w zależności od dolegliwości z masażem, ćwiczeniami czy klawiterapią. Igłowanie penetruje tkankę w inny sposób niż nawet głęboki masaż, dlatego możliwość operowania obiema metodami daje spektakularne efekty zabiegów i długotrwałe efekty.

Uczucie w trakcie nakłuwania przypomina rozpieranie. Po zabiegu dana okolica może być obolała. Pomimo efektu rozluźnienia, pacjent może odczuwać w tej okolicy napięcie utrzymujące się do 48-72 h.

Ważne jest, aby taki zabieg przeprowadzać u certyfikowanego fizjoterapeuty, który odbył profesjonalne szkolenie. Nie wstydźmy się poprosić o okazanie certyfikatu.