OŚ KRĘGOSŁUPA

Współczesny styl życia sprawia, że żyjemy w biegu i nie zawsze przywiązujemy wagę do tych na pierwszy rzut okna mniej istotnych spraw. Nie poświęcamy dość uwagi pozycji w jakiej siedzimy szczególnie jeśli przyjmujemy ją na dłuższy czas.

Dlaczego warto przyjrzeć się tak prostej czynności jak siedzenie? W końcu wykonujemy je codziennie, naturalnie i to często przez wiele godzin. Warto się temu przyjrzeć chociażby dlatego, że jeżeli należysz do grupy osób, która dużo siedzi to musisz zdać sobie sprawę, że codziennie wpływasz na swój kręgosłup. Jeśli siedzisz źle to znaczy, że codziennie pracujesz na tak zwaną dyskopatię. W uproszczeniu jest to choroba przeciążeniowa doprowadzająca przede wszystkim do zwyrodnienia dysków kręgosłupa. W efekcie bezpośrednim może to być przepuklina, wypuklina dysku kręgosłupa lub pęknięcie czy uszkodzenie pierścienia dysku. W większości przypadków kończy się to dużym bólem i utratą komfortu oraz jakości życia. Na szczęście rzadkie są przypadki niedowładu lub paraliżu kończyn.

Cywilizacyjnie jesteśmy zmuszeni do ciągłego przebywania w pozycji siedzącej. Jeśli nie w pracy, to kanapa w domu, siedzenie przy komputerze lub w samochodzie. „Siedzenia” mamy aż nadto co utrwala wyginanie się tylko w jednym kierunku. Podstawą ludzkiego ciała, narządu ruchu jest możliwość przyjęcia postawy wyprostowanej. Czyli mówimy w tym przypadku o zachowaniu osi. Łamiąc, zginając swoje ciało poprzez siedzenie czy schylanie tracimy tę oś, odkształcając przy tym tkanki jedynie w jednym kierunku.

Kręgosłup potrzebuje ruchu do przywrócenia równowagi mechanicznej. W pozycji siedzącej jesteśmy jedynie w statyce. W wyniku asymetrycznego ustawienia się kręgów względem siebie dochodzi do największych zmian i obciążeń kręgosłupa, co powoduje ucisk krążka międzykręgowego. Wskutek tego wewnętrzna galaretowata część dysku zwana jądrem miażdżystym wypychana jest w kierunku tylnym, napierając od wewnątrz na tylną ścianę pierścienia włóknistego dysku. Jest to klasyczny przykład powstawania mechanizmu uszkadzania i degradacji dysku, który zawsze prowadzi do dyskopatii.

Wielu specjalistów, słusznie zaleca podkładanie wałka w pozycji siedzącej pod odcinek lędźwiowy, jednak całkowicie pomijana jest kwestia ustawienia głowy czyli odcinka szyjnego. Ruch retrakcji (do tyłu) dopełnia prawidłowy wzorzec osiowy kręgosłupa. Niezwykle istotną kwestią jest ustawienie głowy względem tułowia w prawidłowo przyjętej pozycji siedzącej jednocześnie wraz z półwałkiem pod lędźwiami. Dzięki prawidłowemu ustawieniu głowy w osi kręgosłupa poprawiamy również trzymanie lordozy w odcinku lędźwiowym.

Zachowanie odcinka szyjnego w dobrej kondycji wymaga cyklicznych retrakcji, czyli cofania głowy. Wysuwanie jej do przodu powoduje zwiększone napięcie mięśni karku. Urazy krążka międzykręgowego w tym odcinku potrafią dawać objawy w okolicach karku, łopatki czy barku. Zaburzenia odczujemy również w ruchomości głowy. Często postrzegamy to jako złe ułożenie w czasie snu, kiedy rano nie możemy skręcić głowy. Jest to nic innego jak uszkodzenie dysku.

Jeżeli czujesz, że cokolwiek dzieje się z Twoim kręgosłupem czy okolicznymi partiami, najprawdopodobniej przyczyną będą już następujące zmiany w krążku międzykręgowym i zdecydowanie jest to moment na wybranie się do specjalisty. Najlepszą i w sumie jedyną słuszną techniką naprawiania kręgosłupa jest metoda McKenzie i warto szukać specjalisty posługującego się nią.

Prawidłowe utrzymanie osi kręgosłupa ma być od czubka głowy aż po lędźwie!